Długo nie mogłam znaleźć idealnego przepisu na faworki. Szukałam, testowałam i nigdy nie byłam zadowolona z efektu. Wolałam robić pączki. Ale od czasu, jak wypróbowałam przepis Liski, nie szukam już dalej. Trzy pełne talerze pysznych, kruchutkich i delikatnych faworków znikają w zawrotnym tempie.
Jeszcze całkiem niedawno znałam placki ziemniaczane wyłącznie w wersji wielkopolskich plyndzy z cukrem. Po spróbowaniu wersji na ostro z mięsnym sosem, postanowiłam sama przygotować takie danie. Myślę, że wyszło całkiem smacznie i z pewnością takie placki powrócą na nasz stół jeszcze nie raz. Polecam!
Te pączki nie mogą nie wyjść, są pyszne i szybciutko znikają, co ma duże znaczenie bo niestety następnego dnia już trochę wysychają. Ja polałam je cytrynowym lukrem ale można też je posypać cukrem pudrem albo polać czekoladą…
Dla Waszej, ale i swojej wygody, w tym poście zgromadziłam wszystkie przepisy na tłustoczwartkowe pyszności, które znajdują się na blogu. Są tu pączki, oponki, faworki i gniazdka parzone.
To najlepszy makowiec drożdżowy jaki jadłam w życiu:) Do tej pory z drożdżowych ciast wyjadałam tylko masę makową bo reszta była zbyt sucha… Ten makowiec jest super wilgotny i wyjątkowo pyszny. Co prawda jestem guła i ciągle mi pęka przy pieczeniu ale zawsze i tak jest pyszny.