Makowiec drożdżowy
To najlepszy makowiec drożdżowy jaki jadłam w życiu:) Do tej pory z drożdżowych ciast wyjadałam tylko masę makową bo reszta była zbyt sucha… Ten makowiec jest super wilgotny i wyjątkowo pyszny. Co prawda jestem guła i ciągle mi pęka przy pieczeniu ale zawsze i tak jest pyszny. Z tym pękaniem to jest tak, że najpierw myślałam, że to mój piekarnik, ale teraz jak byłam u Rodzinki na urlopie i robiłam to ciasto w elektrycznym to też mi pękło. W ciągu dwóch tygodni mojego pobytu robiłam ten makowiec trzy razy, żeby wreszcie wyszedł idealny ale się nie udało:( Ostatni raz nawet dziurkowałam ciasto i piekłam je owinięte w papier ale i tak nic z tego nie wyszło…. Myślę teraz, że może po rolowaniu jednak za długo zostawiam ciasto do wyrośnięcia? Jak ktoś ma jakiś pomysł to chętnie wysłucham… bo ten makowiec już na stałe zagości w naszym domu więc będę miała wiele okazji do wypróbowania. Muszę powiedzieć, że mimo, że trzy razy w ciągu dwóch tygodni serwowałam ten makowiec (inne potrawy też….ale o tym później;) ) to Rodzinka i tak była zachwycona i obiecałam, że jak tylko wrócę to szybko wrzucę przepis, żeby wszyscy mogli z niego skorzystać – co niniejszym czynię… Zapraszam na wyjątkowo pyszny makowiec drożdżowy…:)
Makowiec drożdżowy – składniki (na dwa ciasta):
- 600 g mąki
- 3 jajka + 1 jajko do posmarowania ciasta
- 1/2 szkl cukru
- 1/2 szkl rozpuszczonego (przestudzonego) masła
- 1 szkl mleka lekko podgrzanego
- 2 łyżeczki wanilii
- 3 łyżeczki suchych drożdży
- szczypta soli
- puszka masy makowej
Lukier:
- -3/4 szkl cukru pudru
- -sok z połowy cytryny
- -odrobina gorącej wody
Do posypania: stostowane płatki migdałowe (zobacz np. tutaj)
1. Do mleka – lekko podgrzanego – wsypujemy drożdże i zostawiamy na kilka minut.
2. Oddzielamy jajka: jedno jajko i 2 żółtka do ciasta a oddzielnie 2 białka, które ubijemy na końcu i dodamy do maku.
3. Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy jajka (1 całe plus 2 żółtka), cukier, mleko z drożdżami, wanilię, przestudzone masło i szczyptę soli i wyrabiamy całość na jednolitą, gładką masę. Przekładamy do miski lekko natłuszczonej, przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia, żeby podwoiło objętość (1-2godziny).
4. Wyjmujemy ciasto na lekko podsypany mąką blat i kilka razy delikatnie zagniatamy a następnie dzielimy na pół. Każdą część rozwałkujemy na prostokąt tak, aby krótszy bok był mniej więcej równy długości naszej foremki.
5.Białka ubijamy na sztywną pianę i delikatnie mieszamy z masą makową. Dzielimy masę na pół i rozsmarowujemy na rozwałkowanym cieście. Zwijamy i przekładamy roladę do wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia foremki. Zostawiamy do wyrośnięcia, żeby wypełniło formę.
6. Jajko roztrzepujemy widelcem i używając pędzelka smarujemy ciasto. Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 50 min. Po 20 minutach pieczenia trzeba przykryć ciasto folią aluminiową, żeby się góra nie przypaliła. Po upieczeniu zostawiamy kilka minut ciasto w foremce a następnie wyjmujemy do wystygnięcia na kratkę.
7. Do cukru pudru dodaję sok cytrynowy i rozcieram na jednolitą masę a następnie dodaję po kilka kropel gorącej wody, żeby uzyskać odpowiednią konsystencję. Wystudzone ciasto polewam lukrem i posypuję stostowanymi migdałami.
Smacznego
Inspiracja: http://www.youtube.com/watch?v=pPsOMGLwJbI