Kolejny piernik jaki chcę Wam zaproponować pochodzi z Torunia. W orginalnym przepisie były ogromne ilości składników więc zredukowałam je do wymiarów tradycyjnej keksówki. W smaku piernik jest bardzo dobry choć struktura ciasta jest bardziej zwięzła niż w pulchnym no i występują tu bakalie ale to akurat jest wielka zaleta:)
Adwentowe wypieki zwykle zaczynam od pierniczków. Już od początku grudnia pachnie u mnie miodowo i cynamonowo. Nie mogę nic poradzić, że tak uwielbiam te dwie przyprawy, a jeszcze w połączeniu z imbirem.... trudno się oprzeć.
Łączy w sobie wszystko to, co lubię ja i moi bliscy. Cudowne orzechy, których drobinki tak przyjemnie chrupią, czekoladę, którą uwielbiam i Amaretto, które sprawia, że zwykłe ciasto staje się wyjątkowe. Poza tym doszukałam się jeszcze jednej zalety tego wypieku, a mianowicie: jego rozmiaru. To, że jest nieduże sprawia, że będę mogła przygotować parę innych słodkości bez obaw, że czegoś będzie za dużo.