Krwawa Mary (Bloody Mary) to klasyka gatunku. A jeśli chodzi o klasykę to jak wiadomo ciężko jest znaleźć ten właściwy przepis. Recepturę, którą podaję Wam zaczerpnęłam trochę z Open- Bar i trochę z książki "1001 koktajli"
Wydawałoby się, że wiosna przyszła już na dobre, a tu deszcze, zimnica i strasznie wieje. Postanowiłam się rozgrzać gorącą czekoladą z bitą śmietaną. Ojj jak to poprawia nastrój! Spróbujcie sami
Niedawno robiłam zielony koktajl z selera naciowego, który bardzo mi posmakował. Postanowiłam spróbować również ze szpinakiem, a natchnął mnie do tego tropikalny koktajl Natalii. Do mojego koktajlu dodałam kiwi, banana, sok z pomarańczy i oczywiście młode listki szpinaku. Pysznie i zdrowo! :)