Oddzielić żółtka od białek i ubić je na sztywno z cukrem. Do białek dodać po jednym żółtku i ubijać. W osobnym naczyniu zmieszać mąkę i proszek - całość powoli dodawać do piany.
Pomysł na ten tort zaczerpnęłam z Wielkiego Żarcia, autorką jest MONALODZ.Tort jest bardzo prosty w wykonaniu i można wykonywać wiele kombinacji, można puścić wodze wyobraźni i dowolnie dekorować :)Wykorzystałam swoje przepisy na biszkopt i krem.
Dzisiaj mam święto! 11 lat temu urodziłam małego ufoluda. Był pomarszczony, długi i wyglądał jak kosmita. Skrzeczał jak mała żabka i przewrócił nam świat do góry nogami. Mój kochany Mateusz:)
Długo czekałam na okazję wypróbowania tego tortu.W końcu zrobiłam.Tort wyszedł pyszny, alkoholowy, czekoladowy i orzechowy...Trochę sucha była warstwa biszkoptów, ale poza tym wszystko OK :)
Ten tort robiłam kiedyś bardzo często - na wszystkie uroczystości rodzinne, na urodziny teścia itp. itd.Znalazłam nawet na liście pl.rec.kuchnia mój wpis sprzed 11 lat...Wtedy biszkopt robiłam inną metodą, a do kremu dodawałam margarynę..