Bakłażana wytrzeć z wody, zapiec na patelni z dwóch stron. Na każdy plaster nałożyć przesmażone pomidorki i chwilkę dusić. Na koniec posypać startym serem i dodać po kilka oliwek.
Wszystko co ma w nazwie cygański przymiotnik zawsze bardzo mi smakuje. I tym razem obiad okazał się bardzo smaczny a jednocześnie jest świetną alternatywą dla zwykłych schabowych czy innych pieczeni. Mięso dokladnie rozbiłam chociaż nie było tego w przepisie. Posmarowane majonezem wspaniale się nawilżyło a warzywa stanowiły świetny dodatek. Bardzo polecam taki schab.
Ostatnio wpadła mi w ręce książka Penelope Green "Na północ od Capri". Dołączyła ona do mojej kolekcji i wywołała chęć pobiegnięcia do kuchni. Czytałam ja na wakacjach i rozmyślałam kiedy i co z niej ugotuję. A to w dodatku książka, w której na końcu każdego rozdziału jest przepis! Więc jak tylko wróciłam, kupiłam co trzeba i wkroczyłam do kuchni. Penelopa przedstawia przepisy proste i dostosowane nie tylko do włoskich realiów. Miło się czyta, miło gotuje a potem je ze smakiem. Trochę go zmodyfikowałam i wyszło sycące jak obiecuje autorka i pyszne.
Za oknem szaro ponuro, czasem mokro a czasem śnieżnie, a na talerzu środek lata i mnóstwo kolorów. Jakoś trzeba sobie humor i nastrój poprawiać, prawda?