Biszkopt z kremem i borówkami
Dziś mam dla Was kolejny, bardzo prosty pomysł na ciasto z borówkami, bo tak jak pisałam ostatnio przy okazji innego kokoska z borówkami, te owoce cieszą się u nas coraz większą popularnością, a Wy coraz częściej pytacie o to w jaki sposób wykorzystać je w cieście. Dlatego przychodzę do Was z kolejną propozycja na taki klasyk z owocami, czyli puszysty mięciutki biszkopt przełożony kremem budyniowym i do tego borówki w galaretce. Co tu dużo pisać prosto i pysznie w sam raz do filiżanki kawy. Ja od jakiegoś czasu mam taki zwyczaj, że tuż po śniadaniu rozsiadam się wygodnie na narożniku, a na stoliku kawowym mam filiżankę kawy i kawałek pysznego ciasta i do tego jakaś lektura, np dziś czytałam o lekach na odporność, bo jesień już tuż tuż, ale nie wyczytałam niczego ciekawego, więc póki co sięgać będę po naturalne wspomagacze - olej z czarnuszki, świeże owoce i warzywa oraz obowiązkowo kiszonki. Ciekawa jestem w jaki sposób Wy wzmacniacie swoją odporność?
Biszkopt
- 5 jajek
- 3/4 szkl cukru
- 1 łyżeczka octu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2/3 szkl mąki pszennej
- 1/3 szkl mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z solą na sztywno. Gdy piana będzie gęsta, dodajemy partiami cukier i ubijamy aż się rozpuści, następnie wlewamy ocet i dodajemy żółtka, miksujemy do połączenia. Na koniec wsypujemy mąki i proszek do pieczenia i delikatnie mieszamy. Całość wykładamy do blaszki (23x33 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok 30 minut w 180 st. C
Krem budyniowy:
- 750 ml mleka
- 2 budynie waniliowe lub śmietankowe (40 g każdy) bez cukru
- 4 łyżki cukru
- 200 g masła
500 ml mleka zagotowujemy z cukrem. W pozostałym rozrabiamy proszek budyniowy i wlewamy na wrzące mleko. Gotujemy mieszając do zgęstnienia. Gotowy budyń studzimy. Miękkie masło ucieramy do białości (ok 10 minut na najwyższych obrotach miksera). Następnie dodajemy po łyżce ostudzonego budyniu cały czas miksując.
Dodatkowo:
- ok 300 g borówek
- 2 galaretki borówkowe
Galaretki rozpuszczamy w 3/4 litra wrzątku i odstawiamy do przestudzenia.
Biszkopt przekrawamy na pół. Na jednej połowie rozprowadzamy krem budyniowy i przykrywamy drugim. Ja zostawiłam sobie 3-4 łyżki kremu i rozsmarowałam na wierzchu drugiego biszkoptu, żeby borówki lepiej się trzymały. Na kremie układamy równomierną warstwę borówek i polewamy tężejącą galaretką. Odstawiamy na kilka godzin do lodówki i gotowe.
