Szukałam pomysłu na danie z kalafiora... szukałam i szukałam... i w końcu sama wymyśliłam. Co nieco podejrzałam, resztę sobie dopowiedziałam, wyszło pysznie. Z przymrużeniem oka nazwałam swój wynalazek "kalafiorem carbonara", bo dobór składników rzeczywiście sprawia, że smak przypomina słynną włoską pastę. Którą zresztą uwielbiam.
Sos, który podbił moją rodzinę w ciągu jednego dnia. Przyniosła go nam cukrzycowa babcia i myślałam, że uda się go zjeść z ciastem z sałatką grecką, ale po powrocie do domu zastałam pojemnik opróżniony w połowie
Zdjęcia takiego chleba widziałam już jakiś czas temu i myśl o zrobieniu go, dojrzewała :) Teraz zastanawiam się, dlaczego tak długo czekałam. (...) Idealny do grilla czy na wieczór filmowy ( o ile nie przeszkadza nam jedzenie palcami)