Jabłka zapiekane…właśnie taki deser pamiętam z dzieciństwa. Jabłka w takiej formie były podawane w przedszkolu, na koloniach i obozach. Lubiłam bardzo… pałaszowałam ze smakiem i prosiłam o dokładkę. W niedzielę i święta do jabłek podawano tajemniczy, słodki sos.
Miękkie, słodkie i soczyste gruszki, delikatna ricotta i chrupiące płatki migdałów. Do tego wszystkiego miód i zniewalająco pachnący cynamon. Czy do szczęścia trzeba czegoś więcej? :)
Lubię pieczone jabłka, które zwykle występują raczej w formie deseru. Orzechy, twarożek, suszone owoce, miód- cudowny klasyk. Jednak ja postawiłam dziś na wytrawną wersję z kozim serem. Aż sama zdziwiłam się jak świetnie komponują się te smaki. Podobnie jak moi goście, dla których do rana przedłużyła się wczorajsza impreza.
Wyjątkowo pyszny i banalnie prosty w przygotowaniu deser – pieczone jabłka z dżemem wiśniowym z orzechami, może stanowić lekką przekąską w ciągu dnia lub wspaniały podwieczorek dla maluchów.
Jesienna przystawka w formie słodkiego deseru. Gruszki krótko obsmażam w mieszance miodu akacjowego, masła, soku z cytryny i likieru brzoskwiniowego. Tuż przed podaniem, owoce nadziewam serkiem mascarpone z dodatkiem owocowego likieru. Smak gruszek, przełamałam odrobiną tymianku 🙂