Na moim śniadaniowym stole bardzo często goszczą różnego rodzaju omlety, naleśniki i placuszki. Przepisu na klasycznej „pankejksy” szukałam na amerykańskich stronach, ten zainspirowany jest wytycznymi wprost z małego pensjonatu, musiałam go jednak okroić o znaczną ilość proszku do pieczenia i inne szczegóły ;)
Jestem jedną z gorliwych wyznawczyń zasady, że śniadanie to zdecydowanie najważniejszy posiłek dnia! Staram się więc każdy poranek rozpoczynać czymś pysznym, co zapewni mi dobry humor aż do samego wieczora.