Pieróg drożdżowy z nadzieniem na wiejsko
Ale z zakamarków pamięci udało mi się wygrzebać jedną rzecz, która w ostatnim czasie wymyśliłem. Kiedy pierwszy raz zrobiłem coś podobnego pół roku temu, to mój ukochany syn – pierwszy kuchcik zawołał: „Mamo, Mamo!!! Tata ugotował BUT!”. Jak się domyślacie – po takiej pierwszej recenzji nie miałem już odwagi wrzucać tego na bloga.