Pity z bobem
Sezon na bób trwa zdecydowanie za krótko. Obieranie świeżo ugotowanego bobu i podjadanie go z solą to niezwykle miły aspekt lata. Dla mnie to jednak za mało, dlatego chętnie przemycam go również w innych potrawach i wypiekach. Dzisiaj postanowiłam zielone fasolki dodać do ciasta na płaskie chlebki pita. Takie chlebki wystarczy przeciąć wzdłuż, tworząc kieszonkę i wypełnić ulubionymi składnikami np. bobem, kawałkami kurczaka i wybraną pastą/sosem.
- 400 g mąki pszennej typ 650
- 2 łyżeczki suszonych drożdży instant
- 200 g ugotowanego i obranego bobu
- 2 łyżki oliwy
- 200 ml letniej wody
- 2 łyżeczki soli
- Mąkę wsypujemy do misy z drożdżami i solą.
- Obrany i ostudzony bób wsypujemy do misy (50g). Resztę bobu (150 g) przeciskamy przez praskę do ziemniaków i również dodajemy do pozostałych składników.
- Powoli wlewamy letnią wodę z oliwą i wyrabiamy ciasto przez 5 minut. Elastyczną kulę z ciasta przekładamy do misy, przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na godzinę.
- Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószony mąką blat. Dzielimy na 6 części i z każdej z nich formujemy bułeczkę, którą spłaszczamy.
- Uformowane pity kładziemy na blasze wyłożonej pergaminem. Przykrywamy i zostawiamy na 40 minut.
- Blachę z pitami wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy przez 15 minut w 220 stopniach.
- Gotowe pity podajemy z ulubionymi dodatkami np. ze Smakowitą Pajdą.
