Pieczone placki ziemniaczane z cukinią
Nie jemy ziemniaków zbyt często, dlatego każda ich obecność na obiadowym stole to takie mini święto :) Ponieważ w tym roku zostałam ogrodniczką (przez bardzo małe „O”), mamy do przerobienia spore ilości cukinii. I tym sposobem właśnie na naszym stole zagościły pieczone placki z ziemniaków i cukinii.
Te pieczone placuszki (choć z powodzeniem możecie też usmażyć je klasycznie na oleju), smakują jak delikatne placki ziemniaczane. Ich wielką zaletą jest oczywiście to, że nie piją tyle tłuszczu, są więc znacznie lżejsze od tych smażonych.
Nasze placki podałam z gęstym jogurtem greckim i kawałkami wędzonego pstrąga (prosto z Borów Tucholskich). Do tego kropla soku z cytryny i królewski obiad podano!
- ziemniaki - ok. 6 średnich sztuk
- cukinia - 1 średnia sztuka
- mąka pszenna - 4 łyżki
- jajko - 3 szt
- cebula - 1 mała sztuka
- sól, pieprz - do smaku
- majeranek - 2 łyżeczki
- olej - ok. 3 łyżki
Ziemniaki i cukinię (ze skórką) potrzyj na grubych oczkach tartki. Z warzyw odciśnij nadmiar wody (najwygodniej brać w garść porcję i wyciskać obiema dłońmi płyn).
Dodaj mąkę, jajka, majeranek i drobno posiekaną cebulę (możesz ją także zetrzeć na tarce). Dopraw szczyptą soli i pieprzu.
Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia. Wykładaj na nią porcje masy (ok. 6 krążków nieco mniejszych od dłoni zmieści się na klasycznej blaszce). Wierzch skrop olejem.
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 oC, zapiekaj ok. 30 minut, aż placki ładnie się zarumienią (po ok. 20 minutach możesz przełożyć je na drugą stronę, spód powinien już być do tego czasu przyrumieniony).
Pieczone placki ziemniaczane z cukinią podawaj na ciepło np. z kwaśną śmietaną, jogurtem, grubo mielonym pieprzem itp…
