Morele marynowane
Interesujaco smakowo sa marynowane owoce,sliwki sa popularne,morele juz nie bardzo,a szkoda,bo sa znakomitym dodatkiem do pasztetow,wedlin i pieczeni na zimno.Morele zamarynowalam po raz pierwszy,a zaispirowal mnie przepis z "Prawdziwej kuchni polskiej" Hanny Szymanderskiej.Marynaty do najzdrowszych nie naleza,ale trudno je pominac ze wzgledu na walory smakowe i dekoracyjne.Poza tym ocet spirytusowy zawsze mozna zastapic lagodniejszym winnym.Dobra zalewa do marynowania to ocet rozcienczony woda z dodatkiem soli ,cukru lub miodu oraz przypraw korzennych.Do marynaty uzylam ksylitolu,ale w takiej samej ilosci mozesz uzyc cukru .
Skladniki na 3 sloiki:1.200 kg moreli z pestkami
500 ml wody
125 ml octu 6%
2 lyzki cukru lub ksylitolu
1 plaska lyzeczka soli gruboziarnistej
maly kawalek cynamonu
2-3 gozdziki na sloik
3-5 ziarenek kardamonu na sloik
Wykonanie:
- morele umyc,usunac pestki
- zagotowac wode z cukrem i sola ,dodac ocet
- polowki moreli ulozyc ciasno w sloiczkach,dodac gozdziki,ziarenka kardamonu i po kawaleczku cynamonu.Zalac marynata,szczelnie zamknac.Pasteryzowac okolo 20 minut
UWAGI:Najpopularniejsza marynata w kuchni polskiej jest marynata miodowa.I tu podaje dokladny przepis za Hanna Szymanderska:
Na 1 kg owocow potrzeba 50 g cukru,50 g miodu,szklanke octu winnego 7%,szklanke przegotowanej wody,5-7 gozdzikow i 4-5 ziarenek kardamonu
