Gulasz po węgiersku

Gulasz po węgiersku często przygotowuję dla gości, czasami na obiadokolację. Jest zdrowy, sycący, rozgrzewający i stanowi pełnowartościowe danie jednogarnkowe. Nie da się ukryć, że najlepiej smakuje z wieprzowiną, jeżeli drób to tylko mięso z udźca indyka. Gulasz węgierski sprawdzi się na domowych imprezach i na kolację we dwoje, do lampki czerwonego wina. Bardzo polecam :-)

Składniki

• 700 g łopatki wieprzowej lub mięsa z udźca indyka
• 3 kolorowe papryki
• 1 puszka pokrojonych pomidorów ( w sezonie mogą być świeże )
• 0, 5 l passaty pomidorowej ( u mnie z kartonika )
• 2 cebule pokrojone w kostkę
• 2 ząbki czosnku drobno posiekane
• po jednej łyżeczce papryki ostrej i słodkiej
• 1 łyżka mąki razowej
• łyżeczka ziół prowansalskich
• kilka ziaren jałowca
• sól i pieprz
• olej

Mięso kroję w drobną kostkę. Papryki oczyszczam z pestek i białych błonek, kroję w kostkę. Na głębokiej patelni rozgrzewam olej, dodaję cebulę i czosnek, smażę 1 minutę i dodaję mięso. Mięso posypuję papryką w proszku i mąką razową, całość mieszam i smażę do czasu, aż mięso zmieni kolor. Do rondla dolewam ok. 600 ml. wody, dodaję nasiona jałowca i całość duszę pod przykryciem do czasu, aż mięso będzie miękkie ok. 50 min. Do gulaszu dodaję pomidory z puszki ( w sezonie świeże ), passatę pomidorową, pokrojone papryki i zioła. Wszystko gotuję jeszcze 15-20 min i doprawiam do smaku. Gulasz podaję w ceramicznych miseczkach z czosnkowym pieczywem. Smacznego :-)