Taki sernik robila moja Mama i to wlasnie od Niej mam ten przepis. Dzis prezentuje go w ramach akcji "Gotujemy po polsku" To juz drugi przepis w ramach tej zabawy, ktory nawiazuje do mojego dziecinstwa i rodzinnego domu :)
Kolejne niebo w gębie, to ten lodowaty, jagodowy sernik. W "Kuchni" ujął mnie jego ciemnofioletowy kolor, niesamowity. Swój robiłam z borówek amerykańskich toteż barwę ma bledszą i już nie tak hipnotyzującą. Smakuje obłędnie. Prawdziwa rozpusta.
Jest bardzo smaczne i uzależniające, ale wg mnie najlepsze na drugi, a nawet trzeci dzień :) Mój sernik wyszedł taki nakrapiany, z kawałkami jagód..dopiero później doczytałam, że można było te jagody potraktować wpierw blenderem i wtedy kolor byłby intensywniejszy.