Kulebiak
Taki kulebiak piekę od kilku lat na święta jako alternatywę wobec uszek. Świetnie smakuje z czystym barszczem, a poza tym ma tę zaletę, że można go po upieczeniu zamrozić i wyjąć, gdy akurat najdzie nas ochota na filiżankę barszczu z dodatkiem. Przepis dostałam od Lidki, a z tych proporcji wychodzą dwa spore kulebiaki.