Te pączki nie mogą nie wyjść, są pyszne i szybciutko znikają, co ma duże znaczenie bo niestety następnego dnia już trochę wysychają. Ja polałam je cytrynowym lukrem ale można też je posypać cukrem pudrem albo polać czekoladą…
Nie każdy lubi pączki, czy też inne smażone słodkości. By jednak tłustoczwartkowej tradycji poniekąd stało się zadość, proponuję takie oto rogaliki. Drożdżowe, z marmoladą, lukrowane i bardzo puszyste, zupełnie jak pączki ! Tyle tylko, że pieczone i o innym kształcie.
Mój ulubiony, najlepszy przepis na pączki. Moja Mama robi je odkąd sięgam pamięcią. Choć rok w rok staram się testować nowe przepisy, to jednak zawsze, ale to zawsze!, przynajmniej raz muszą być usmażone właśnie te pączki.
Wszyscy smażą pączki lub faworki a u mnie będą dzisiaj oponki. Nie serowe, bo te już były ale takie zwykłe, jak pączki. Dawno temu smażyłam je bardzo często, dzisiaj znacznie rzadziej. Zawsze przy pączkach martwię się czy środek się usmaży, tutaj tego problemu nie ma bo... nie ma środka:)