Przepisu na ta okazje szukalam w sieci, bo przyznam szczerze do tej pory banany albo jadalo sie u nas w naturalnej postaci albo byl to ewentualnie jakis koktajl mleczny z bananami. Tak wiec przeszukujac internet natknelam sie na taki oto przepis.
W sobotę zorganizowaliśmy dzieciom zabawę urodzinową w księgarnio-kawiarni, gdzie wśród książek, w przytulnym wnętrzu zajmowaly się magią. Dzień wcześniej piekłam dla nich dwa ciasta na bazie sernika. I dziś zamieszczam pierwszy przepis na sernik trójkolorowy, bo łączony z trzema rodzajami czekolad. Bardzo się małym czarodziejom podobał i smakował im. Ozdobiłam go kolorowymi figurkami zwierzątek, a ze środka wystrzeliła fontanna ognia! :-))
Dawno nie robiłam rolady a na liście do zrobienia mam ich jeszcze dużo. Pierwsza do "odfajkowania" poszła brzoskwiniowa z bitą śmietaną. Właściwie to nic specjalnego, składniki takie normalne, ale ciasto zwinięte w roladę jest zawsze atrakcyjniejsze od tradycyjnego. Przynajmniej dla mnie.
U mnie Święta nie mogły się obejść bez sernika. Zresztą chyba nie tylko u mnie , bo widziałam ostatnio na wielu blogach istny wysyp serników ;-) Tym razem postanowiłam skorzystać z przepisu Cukrowej Wróżki na sernik rosyjski. Wyszedł pyszny ! Mięciutki , na orzechowym spodzie , do tego z rodzynkami (na specjalne życzenie m-żonka , bo miałam ich wcale nie dodawać).