Ja, ostatnio postawiłam na indyka. Duży kawałek fileta zamarynowałam w ulubionych ziołach i upiekłam w rękwie. Na świeżo, plastry mięsa podałam do risotto, a to co zostało posłużyło jako wędlina na kanapki w ciągu tygodnia.
Tym razem schab gotowany delikatne i chude mięsko takie jak lubię :-) znalazłam go u Ani i od razu postanowiłam zrobić i było warto. Jest chuda i pięknie pachnąca - aromatyczna
Bardzo lubię domowe wędliny już przekonaliście się o tym nie raz... i nadal będą się tu pojawiać na moim blogu domowe mięska :-) A jeśli chodzi o wędliny suszone to mogłabym je jeść i jeść:-)