Na dzisiaj miałam przygotowany inny wpis, ale zdjęcia wyszły fatalnie i nie chcę pokazywać ich światu. W zastępstwie poczęstuje Was lekkim, jogurtowym sernikiem…tak…tak z jogurtu można zrobić sernik.
O rany skończyły się jajka, a za oknem taka ulewa, że psa nie wygonisz….. Dzieci proszą o podwieczorek z jabłkami, a najlepiej ciasto! Ciasto bez jajek? Okazało się, że można takowe upiec, a do tego jest fantastycznie puszyste, pyszne, lekkie i kusi swoim widokiem. Jak to powiedział mój Synek – „poproszę jabłkową poduszeczkę”.