Sernik z nutellą (bez pieczenia)

Nowy rok przywitaliśmy dość spokojnie, bez większych fajerwerków. Dosłownie i w przenośni, ale jednego nie mogliśmy sobie odmówić. Kilku pyszności, które na stałe weszły do naszego Sylwestrowego menu. Sałatka owocowa suto zakrapiana rumem od lat jest naszym numerem jeden w ten wyjątkowy wieczór. Nie zabrakło też lubianych przez dzieci krokietów i klopsików w glazurze z syropu klonowego.

Był też sernik z nutellą. Tym razem w wersji na zimno, bez pieczenia, choć zupełnie inny niż zazwyczaj. Zdecydowanie bliżej mu do tradycyjnego sernika niż do klasycznych serników na zimno, które często swoją konsystencją przypominają galaretkę. Generalnie nie przepadam, ale ten był pyszny, kremowy, puszysty i tak prosty do przygotowania, że aż trudno w to uwierzyć. Jeśli macie w szafce słoik nutelli i uda Wam się nie wyjeść jej łyżką, musicie zrobić sobie ten sernik jak najprędzej! Zapewniam, że praca przy nim nie zajmie Wam więcej niż 15 minut i nie ma opcji, żeby się nie udał. To stuprocentowy pewniak!

Składniki:

(forma o średnicy ok. 20cm)

• 500g twarogu mielonego
• 400g nutelli
• 1/4 szklanki cukru pudru (można dodać lub zmniejszyć ilość)
• 150g herbatników
• 50g masła
• 150g orzechów laskowych lub nerkowców

Przygotowanie krok po kroku:

• Herbatniki zmiksuj w blenderze lub rozgnieć wałkiem. Zalej roztopionym masłem i wymieszaj dokładnie. Powstałą kruszonką wyklej dno tortownicy i dociśnij dokładnie tworząc w ten sposób podstawę sernika. Schłódź do zastygnięcia w lodówce.
• Twaróg zmiel w blenderze lub użyj mielonego dobrej jakości. Dodaj cukier puder oraz nutellę w temperaturze pokojowej i zmiksuj razem do połączenia składników.
• Masę serową wyłóż na spód z herbatników i wyrównaj. Delikatnie potrząśnij tortownicą, aby usunąć ewentualne powietrze zatrzymane w masie.
• Orzechy upraż na suchej patelni lub w piekarniku. Usuń ciemną skórkę pocierając upieczone orzechy w ściereczce. Posiekaj je dość drobno nożem i posyp gęsto wierzch sernika.
• Wstaw do lodówki na kilka godzin do całkowitego zastygnięcia. Najlepiej na noc.

Smacznego!