Sernik tiramisu

Jedno z ciast, które upiekłam na urodziny mojej córki. Zebrało bardzo pozytywne recenzje, z czego się nie dziwię, bo jest naprawdę pyszne. Idealne połączenie sernika i tiramisu. Jeśli lubisz oba te ciasta - zakochasz się w tym wypieku. Przepis znalazłam u Viridianki, a ona posiłkowała się przepisem Asi z Kwestii Smaku. Sernik ten jest dość pracochłonny, ale z całą pewnością warto się trochę pomęczyć. Nietypowy sposób pieczenia: najpierw chwilę w wyższej temperaturze, potem 1,5 h w zaledwie 120 stopniach sprawia, że sernik nie opada, jest stabilny i równy. Dodatek mascarpone i kremówki do zwykłego twarogu nadaje mu aksamitnej konsystencji. Jest cudownie kremowy, wilgotny i lekki. Przez wszystkie warstwy przebija się smak kawowego likieru, który sprawia, że całość jest spójna i idealnie się ze sobą komponuje. Ogromnie polecam :)



Składniki: (tortownica o średnicy 23-25 cm):

Spód:

• 65g  gorzkiej czekolady
• 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej w proszku
• 1 łyżka likieru Baileys (lub innego podobnego likieru)
  
• 65g miękkiego masła
• 50g drobnego cukru
• 1 jajko
• 40g mąki
• kilkanaście podłużnych biszkoptów (tzw. kocich języczków)

Do nasączenie biszkoptów:

• 1 płaska łyżeczka żelatyny w proszku
• 25ml wody
• 1 łyżka kawy rozpuszczalnej w proszku
• 1 łyżka likieru Baileys (lub innego podobnego likieru)

Masa serowa:

• 750g sera śmietankowego na serniki zmielonego trzykrotnie
• 250g sera mascarpone
• 1,5 szklanki drobnego cukru
• 3 łyżki mąki ziemniaczanej (dałam 4)
  
• 5 jajek
• pół szklanki śmietanki kremowej 30% lub 36%
• 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
• 2 łyżki likieru Baileys (lub innego podobnego likieru)

Polewa:

• 300g gęstej, kwaśnej śmietany 18%
• 3 płaskie łyżki drobnego cukru
• 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej w proszku
• 2 łyżki likieru Baileys (lub innego podobnego likieru)

Wykonanie:

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej!

Spód:

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, lekko przestudzić. Kawę rozpuścić w gorącym likierze Baileys, ostudzić. Miękkie masło ucierać z cukrem przez około 7 minut, aż będzie puszyste. W innej miseczce ubijać jajko przez 7 minut. Na zmniejszonych obrotach miksera połączyć utarte masło z ostudzoną czekoladą, następnie z przesianą mąką, a na koniec z ubitym jajkiem oraz rozpuszczoną kawą. Gładką masę przełożyć do przygotowanej formy, wysmarowanej masłem, wyrównać powierzchnię i ułożyć biszkopty, wciskając je do połowy w masę.



Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piec przez ok. 8 minut. Po wyjęciu z piekarnika odczekać, aby spód zastygł.

Nasączenie biszkoptów:

Żelatynę zalać 1 łyżką chłodnej wody i odstawić na 5 minut. W rondelku zagotować 25 ml wody i rozpuścić w niej kawę, zdjąć z ognia, dodać żelatynę i mieszać, aż żelatyna całkowicie się rozpuści. Wymieszać z likierem, ostudzić i odczekać około 15 minut, aż troszkę zgęstnieje. Przygotowaną mieszanką nasączyć biszkopty (dzięki żelatynie nie przemoczy ona całych biszkoptów, stworzy tylko zewnętrzną powłokę).

Masa serowa:

Twaróg ucierać przez 3-4 minuty z serem mascarpone i mąką, aż masa będzie gładka. Stopniowo dodawać cukier, cały czas miksując na małych obrotach miksera. Wbijać kolejno po jednym jajku, miksując po każdym dodaniu przez około 30 sekund. Na koniec zmiksować z kremówką, ekstraktem z wanilii i likierem Baileys. Masę delikatnie wylać na spód (będzie bardzo płynna), wyrównać powierzchnię. Piec przez 10-15 minut w temperaturze 175 stopni, a następnie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i piec przez kolejne 90 minut, do czasu aż masa serowa się zetnie (środek może pozostać nieco luźniejszy).

Polewa:

Śmietanę 18% wymieszać z cukrem. Kawę rozpuścić w gorącym likierze Baileys i ostudzić. Pozostawić około 2 łyżeczki kawy do zrobienia wzorków, resztę wymieszać ze śmietaną. Sernik wyjąć z piekarnika i rozprowadzić na nim śmietanę równą warstwą, nałożyć łyżeczką odłożoną kawę i rozsmarować ją na powierzchni śmietany tworząc fantazyjny wzór.



Wstawić z powrotem do piekarnika na 15 minut. Po tym czasie gotowy sernik wyjąć z piekarnika, ostudzić. Gdy będzie całkowicie zimny, przełożyć do lodówki, najlepiej na całą noc. Smacznego :)