Pierniczki alpejskie

Jedne z lepszych pierniczków jakie jadłam do tej pory, są mięciutkie i pyszne. Piekę je już teraz aby mieć czas na inne pyszności przed świętami choć te pierniki należą do tych które nie muszą leżakować. Polecam

oryginał

• 1 kg mąki
• 8 żółtek
• 3 białka
• 1,5 szklanki cukru
• 3 łyżki kakao
• 200 ml gęstej śmietany
• 3 łyżeczki sody
• 4 łyżeczki przyprawy korzennej
• 250 g masła
• 400 g miodu

dzień przed pieczeniem

Miód rozpuścić w garnuszku wraz z przyprawami - dodać masło aby się rozpuściło. Wystudzić. Do dużej miski przełożyć mąkę i kakao - wymieszać. Śmietanę przelać do naczynia i wymieszać z sodą - pozostawić aż powiększy swoją objętość.

Białka ubić na sztywno stopniowo dosypując cukier - na końcu wymieszać z żółtkami, tak ubite białka delikatnie wymieszać z pozostawioną mąką . Dodajemy również powoli mieszając wystudzony miód i śmietanę - do uzyskania jednolitej masy. Ciasto będzie dość rzadkie ale po 24 godzinach zgęstnieje..

w dniu pieczenia

Ciasto wyłożyć na stolnicę i ugnieść, następnie rozwałkować na ok 2-3 mm grubości i wykrawać dowolne kształty. 

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć wykrojone ciasteczka wstawić do nagrzanego piekarnika 180 C i piec ok 10-12 minut. 

Po upieczeniu wystudzić na kratce i przełożyć do szczelnie zamkniętego pojemnika. 

Aby ciasteczka były błyszczące wystarczy je posmarować białkiem. 

lukrowanie

szklanka przesianego cukru pudru

woda

Do cukru pudru dodajemy gorącą wodę do uzyskanie odpowiedniej konsystencji, jeżeli lukier jest za gęsty dodać jeszcze wody a jeśli zbyt rzadki to dodać jeszcze cukru pudru.

Smacznego