Pavlova z owocami
Absolutny geniusz w prostocie. Delikatna beza, chrupiąca z zewnątrz i klejąca w środku, delikatna śmietana i słodkie truskawki. Czego chcieć więcej? :)
Przepis pochodzi z książki "Desery" wydawnictwa Konemann.
Składniki:
4 białka
250 g cukru
szczypta soli
300 ml kremówki ubitej z 2 łyżeczkami cukru pudru
dowolne owoce
Białka z solą ubić na sztywną pianę. Kiedy będą widoczne delikatne pagórki, można zacząć dodawać małymi porcjami cukier. Białka przestajemy ubijać kiedy cukier jest niewyczuwalny a masa gładka i błyszczące.
Na papier do pieczenia wykładamy białka. Dla ułatwienia można narysować okrąg o średnicy ok. 20 cm lub - tak jak to zrobiłam wczoraj - kilka mniejszych okręgów.
Bezy wkładamy do piekarnika nagrzanego wcześniej do 150 stopni i pieczemy ok. 40-50 minut.
Studzimy je w uchylonym piekarniku.
Po wystudzeniu dekorujemy śmietaną i owocami. Przygotowany deser należy jak najszybciej zjeść, aby bezy nie namiękły. Ja udekorowałam tylko część bezowych blatów, resztę schowałam do szczelnej puszki. Można je tak przechowywać kilka dni, chociaż myślę, że tyle nie wytrzymają ;)
Polecam i życzę smacznego!
Przepis pochodzi z książki "Desery" wydawnictwa Konemann.
Składniki:
4 białka
250 g cukru
szczypta soli
300 ml kremówki ubitej z 2 łyżeczkami cukru pudru
dowolne owoce
Białka z solą ubić na sztywną pianę. Kiedy będą widoczne delikatne pagórki, można zacząć dodawać małymi porcjami cukier. Białka przestajemy ubijać kiedy cukier jest niewyczuwalny a masa gładka i błyszczące.
Na papier do pieczenia wykładamy białka. Dla ułatwienia można narysować okrąg o średnicy ok. 20 cm lub - tak jak to zrobiłam wczoraj - kilka mniejszych okręgów.
Bezy wkładamy do piekarnika nagrzanego wcześniej do 150 stopni i pieczemy ok. 40-50 minut.
Studzimy je w uchylonym piekarniku.
Po wystudzeniu dekorujemy śmietaną i owocami. Przygotowany deser należy jak najszybciej zjeść, aby bezy nie namiękły. Ja udekorowałam tylko część bezowych blatów, resztę schowałam do szczelnej puszki. Można je tak przechowywać kilka dni, chociaż myślę, że tyle nie wytrzymają ;)
Polecam i życzę smacznego!
