Pasztet wielkanocny
Nie umieszczam na blogu przed świętami swoich propozycji, więc zawsze nadrabiam później ;-). Do świąt szykuję się bowiem dwa dni wcześniej, żeby wszystko było smaczne i świeże. Myślę też, że pasztet, pieczeń, żurek, babkę, sernik czy mazurek możemy piec i jeść kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota. No, bo chyba o to chodzi, prawda? :)
Pasztet, który tym razem upiekłam pochodzi ze zbiorów Trufli. Jest bardzo smaczny, wilgotny. Można go z powodzeniem posmarować na chlebie albo jeść bez pieczywa, z dodatkiem rzeżuchy, ćwikły, chrzanu, co kto lubi. Ja do swojego przed pieczeniem dorzuciłam garść żurawiny suszonej, następnym razem sypnę jej trochę więcej. Bardzo polecam!:)
Składniki:
*50 dag łopatki *50 dag karkówki *30 dag surowego boczku *30 dag wątróbek drobiowych (przyznam, że zapomniałam ich kupić, więc nie dałam) *2 marchewki *1 pietruszka *1 cebula *1 duża bułka *garść suszonej żurawiny (mój dodatek) *1 jajko *sól *pieprz czarny *gałka muszkatołowa *ziele angielskie *listki laurowe *olej
Wykonanie:
Mięso pokroić w grubą kostkę, wrzucić do garnka z obranymi warzywami. Zalać wodą, dodać listki laurowe, ziele angielskie, pieprz, sól. Gotować przez 40 minut. Obraną cebulę pokroić w plastry, zeszklić na oleju. Dodać wątróbkę (ja nie dawałam), pokrojony boczek i dusić. Przyznam, że ja boczek pokroiłam razem z pozostałym mięsem i całość ugotowałam z warzywami. Bułkę namoczyć w tłuszczu , który został z pieczenia (można dodać mleka, gdy jest za mało sosu lub wywaru, który został z gotowania mięsa). Wszystkie składniki przekręcić przez maszynkę (małe sito) 3 razy. Wbić jajko, dodać gałkę muszkatołową, sól, pieprz. Wszystko razem wymieszać. Przełożyć do wysmarowanej tłuszczem formy i piec przez godzinę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C.
Smacznego :)
Składniki:
*50 dag łopatki *50 dag karkówki *30 dag surowego boczku *30 dag wątróbek drobiowych (przyznam, że zapomniałam ich kupić, więc nie dałam) *2 marchewki *1 pietruszka *1 cebula *1 duża bułka *garść suszonej żurawiny (mój dodatek) *1 jajko *sól *pieprz czarny *gałka muszkatołowa *ziele angielskie *listki laurowe *olej
Wykonanie:
Mięso pokroić w grubą kostkę, wrzucić do garnka z obranymi warzywami. Zalać wodą, dodać listki laurowe, ziele angielskie, pieprz, sól. Gotować przez 40 minut. Obraną cebulę pokroić w plastry, zeszklić na oleju. Dodać wątróbkę (ja nie dawałam), pokrojony boczek i dusić. Przyznam, że ja boczek pokroiłam razem z pozostałym mięsem i całość ugotowałam z warzywami. Bułkę namoczyć w tłuszczu , który został z pieczenia (można dodać mleka, gdy jest za mało sosu lub wywaru, który został z gotowania mięsa). Wszystkie składniki przekręcić przez maszynkę (małe sito) 3 razy. Wbić jajko, dodać gałkę muszkatołową, sól, pieprz. Wszystko razem wymieszać. Przełożyć do wysmarowanej tłuszczem formy i piec przez godzinę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C.
Smacznego :)
