Pasta z soczewicy (kanapkowa, piknikowa)
Choć mojej kuchni daleko do wegańskiej, coraz częściej zwracam się w kierunku „warzywnej alternatywy”.
Skoro jesteśmy w środku majowego weekendu, dziś przepis na danie, które świetnie sprawdzi się na pikniku- jako „nadzienie” kanapki lub dip- do podjadania z grzanką czy pokrojonymi w słupki warzywami.
Jako bazy wykorzystałam soczewicę, jedno z moich ulubionych strączkowych- bardzo szybko się ją gotuje. To wielki plus. Czerwoną wrzucam tylko do wody, zieloną namaczam przez kwadrans, a następnie gotuję do miękkości.
Pastę doprawić możecie wg. własnego gustu. Dodatek kaparów i oliwek sprawia jednak, że jest wyrazista w smaku i dobrze komponuje się z neutralnymi dodatkami (pieczywem).
Składniki- soczewica - 1 szklanka (mierzona przed ugotowaniem)
- czosnek - 1-2 ząbki
- oliwki zielone - ok. 12 szt
- kapary - 3 łyżki
- suszone pomidory - ok. 6 szt
- olej z suszonych pomidorów - 2 łyżki
- sól, pieprz - do smaku
- harissa, chili - opcjonalnie, do smaku
Soczewicę (wybrany gatunek) ugotuj do miękkości. Ostudź.
W misce połącz soczewicę z czosnkiem, oliwkami, kaparami i suszonymi pomidorami. Dodaj olej z pomidorów, zmiksuj na gładki krem (w razie konieczności dolej nieco wody, aby uzyskać gładką konsystencję). Dopraw do smaku. Przechowuj w zamkniętym pojemniku w lodówce, choć moim zdaniem pasta smakuje najlepiej podawana w temperaturze pokojowej na pieczywie lub jako dip do warzyw.