Magdalenki
Magdalenki to puszyste i delikatne francuskie ciasteczka. Jeden z pierwszych i zarazem łatwiejszych przepisów, jakich nauczyłam się podczas mojego kursu w Le Cordon Bleu. Zwyczajowo mają kształt muszelek i do ich upieczenia wykorzystuje się specjalną formę. Niech nie powstrzymuje Was jednak brak formy! Te proste ciasteczka świetnie smakują również upieczone w najzwyklejszej blaszce na muffinki. Przygotowanie magdalenek nie zajmuje więcej niż 30 minut – wliczając czas pieczenia! Standardowa forma na magdalenki ma 12 muszelek, na tyle właśnie starcza ciasta z poniższych proporcji.
Jeśli chcielibyście zobaczyć inne z przepisów inspirowanych moim pobytem w Paryżu, zapraszam Was serdecznie do zajrzenia do wpisów z przepisami na Paris Brest, Ptysie w karmelu i krem pâtissière. Na razie tyle, ale w przyszłości ta lista na pewno będzie się rozrastać ;)
2 jajka
65 g cukru
1 łyżka mleka
1 łyżeczka miodu
100 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
50 g masła
skórka z 1 cytryny
1 łyżka soku z cytryny
Masło rozpuszczamy i odstawiamy do przestudzenia. Jajka wbijamy do miski, dodajemy cukier i mieszamy drucianą trzepaczką. Nie trzeba ubijać, mieszamy do czasu, aż cukier się rozpuści. Dodajemy miód, mleko, skórkę i sok z cytryny. Mieszamy do połączenia składników.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia. Przesiewamy do miski z mokrymi składnikami. Mieszamy do połączenia.
Do masy dodajemy roztopione masło i mieszamy delikatnie, do uzyskania jednolitej konsystencji.
Gotową masę przekładamy do worka cukierniczego. Jeśli nie macie worka, ciasto można nałożyć do formy dużą łyżką. Foremkę na magdalenki smarujemy masłem i wysypujemy mąką pszenną. Nadmiar mąki strzepujemy.
Wypełniamy każde zagłębienie ciastem w mniej więcej 80%.
Piekarnik rozgrzewamy na 200 stopni góra dół, bez termoobiegu. Przed włożeniem blaszki zmniejszamy temperaturę do 180 stopni. Magdalenki pieczemy przez ok. 15-20 minut lub do czasu aż się zarumienią.
Po wyciągnięciu z piekarnika ostrożnie podważamy każde ciasteczko nożem do masła i wyciągamy na kratkę. Zostawiamy do całkowitego ostudzenia.
Smacznego!
Po więcej słodkich zdjęć zapraszam na mój Instagram :)
