Mac’n’cheese z boczkiem i brokułami

Korzystając ze słonecznego poranka, wybrałam się na spacer po wsi. To zajmujące, ile się może zmienić w ciągu dwóch deszczowych, zimowych miesięcy. Tu posadzono trzy drzewa, tam wycięto szpaler krzaków, ten dom przemalowano, a przy tamtym wyżwirowano plac za stodołą. Ostatnimi czasy zmieniłam o 180° kierunek moich spacerów, ale dziś wybrałam naszą niegdyś niemal codzienną trasę i dzięki temu tyle spraw mnie zaintrygowało.

Tegoroczna zima póki co jest po irlandzku łagodna. Temperatura niemal cały czas jest wysoko ponad zerem, śniegu nie widać i gdyby nie dwa sztormy, po których moje wypucowane okna świta powitały zapaćkane, jakby od lat nie były myte, powiedziałabym, że to zupełnie przyjemny sezon. Szczególnie, że pierwsze przejawy wiosny są już wyraźne. Narcyzy wypuściły już liście, kwitną pierwiosnki, a ptaki trelują jakby zapomniały o fruwaniu.

Zaś w domu poświąteczne porządki. We wtorek udało mi się zdjąć wszystkie ozdoby bożonarodzeniowe, choinka powędrowała udawać las za domem, wymiotłam większość zgubionych igieł (a i tak pewnie będę je jeszcze znajdować do Wielkanocy) i zużyłam resztę makaronu w świąteczne motywy. Czas ruszyć z kopyta w kolejny rok i może zacząć już planować wakacje…

• 250 g macaroni lub innego niewielkiego makaronu (u mnie kolorowy, w świąteczne kształty)
• 1 średni brokuł (ok. 450 g)
• 60 g masła
• 2 łyżki mąki
• 500 ml mleka
• 170 g startego Cheddara
• 4 cienkie plastry boczku (streaky bacon)
• 100 g bułki tartej
• szczypta startej gałki muszkatołowej
• świeżo zmielony pieprz
• sól

Boczek smażymy na chrupko na patelni (bez tłuszczu), usmażony przekładamy na talerz. Brokuł dzielimy na niewielkie różyczki. Zagotowujemy wodę na makaron. Piekarnik nagrzewamy do 160℃.

Gdy woda zawrze, lekko ją solimy i wsypujemy makaron. Gotujemy wg instrukcji na opakowaniu. Na dwie minuty przed końcem gotowania dodajemy brokuły. Ugotowany makaron wraz z brokułami odcedzamy na sitku i przelewamy zimną wodą.

W rondelku na średnim ogniu roztapiamy masło, dodajemy mąkę i mieszamy przez 2-3 minuty, by uzyskać jasną zasmażkę. Przyprawiamy pieprzem i gałką muszkatołową. Wolno wlewamy mleko, mieszając cały czas, by uzyskać jednorodny sos. Chwilę gotujemy, a następnie odstawiamy rondelek na bok.

Makaron wraz z brokułami przekładamy do naczynia żaroodpornego (22 cm x 22 cm), posypujemy startym serem, a następnie wlewamy beszamel. Całość można lekko przemieszać, by rozprowadzić równo sos. Wierzch zapiekanki posypujemy bekonem, który rozkruszamy na kawałki, a na końcu oprószamy całość bułką tartą. Wstawiamy na środkową półkę nagrzanego piekarnika i zapiekamy przez ok. 20 minut.