Leniwe kluseczki

Dziś leniwie. Grypa zastukała i do nas. Córeczka tęskniła za leniwymi, więc poczłapałyśmy obie do kuchni i wyciagnęłyśmy z lodówki biały ser. Zmieliłam go, a moja córeczka zrobiła całą resztę, tylko czasem musiałam jej trochę pomóc. I na drugie danie podałyśmy leniwe kluseczki z surówką z marchewki i jabłek. Obiad z kuchni polskiej przy którym nie trzeba się bardzo napracować i można leniwie go pałaszować.

Przepis ten bierze udział w pysznej akcji Ireny i Andrzeja Gotujemy po polsku, której patronem jest serwis zPierwszegoTłoczenia.pl Żałuję, że ta akcja zaraz się kończy. Mam tyyyle pomysłów. Miło bowiem poprzypominać sobie smaki z przeszłości , ale i znaleźć w polskiej kuchni coś dla siebie zupełnie nowego. Lubię tę akcję. Może jeszcze uda mi się coś przygotować. No, zobaczymy. :-)

Leniwe kluseczki

1/2 kg białego sera, zmielonego i odciśniętego (ważne, żeby nie było zbyt wilgotne, bo wtedy ciasto nie będzie potrzebowało dużo mąki)

3 jaja

sól

ok. 6 łyżek pszennej mąki

+ masło i bułka tarta oraz cukier

Do miski wkładam zmielony ser, dodaję jajka, 1/4 łyżeczkę soli i miksuję. Powoli dosypuję mąkę, mieszam  łyżką. Mąki ma być tyle, by ciasto dało się formować, ale nie wolno z nią przesadzić.

Z gotowego ciasta robię wałeczki, na obsypanym mąką blacie. Każdy wałeczek lekko przyciskam tłuczkiem do mięsa, tą bardziej ozdobną stroną. Następnie kroję je w kwadraty.

Kluski gotuję w osolonym jedną łyżeczką soli wrzątku, przez ok. 3 minuty od wypłynięcia na wierzch.

Polewam je rozpuszczonym masłem zmieszanym z bułką tartą. Posypuję cukrem. Lubię dodatek surówki z marchewki i jabłek, lekko słodkiej i soczystej. :-)