Kruche ciasto ze śliwkami

Kruche ciasto ze śliwkami na ostatni weekend wakacji.

Między przygotowywaniem lecza do słoików na zimę, gotowaniem świeżej, dopiero co wyłuskanej fasoli Jaś i podgrzaniem wczorajszego obiadu, upiekłam kruche ciasto ze śliwkami. Będąc na gdyńskiej hali targowej, zwykle najpierw szukam warzyw i owoców sprzedawanych przez babuleńki w chustach na głowach siedzące na składanych miniaturowych krzesełkach. To z ich przydomowych ogródków pochodzi natka pietruszki i koperek, które mrożę na zimę. Również świeże rzodkiewki i szczypiorek, a czasami też pomidory. A wczoraj kupiłam śliwki. Część zjedliśmy na surowo, a część dodałam do ciasta. Jest to nadzwyczaj proste ciasto, ale ja latem takie proste gotowanie przedkładam nad długie i skomplikowane sesje kulinarne, na które przychodzi mi nastrój wraz z chłodniejszymi wieczorami.



Kruche ciasto ze śliwkami
250 g masła lub margaryny 3 szkl mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 4 łyżki cukru zwykłego + 1 szkl. cukru pudru 4 jajka (białka i żółtka osobno) 2 łyżki kwaśnej śmietany
oraz: około 700 g śliwek węgierek
Białka i 1 szkl. cukru pudru odłożyć na później. Składniki ciasta zagnieść w kulę, podzielić na dwie równe części i włożyć do lodówki do schłodzenia na około godzinę. Jedną część można włożyć do zamrażarki. W tym czasie śliwki pokroić na połówki. Prostokątną blachę wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą lub wyłożyć papierem do pieczenia. Jedną część schłodzonego ciasta (tą, która nie była w zamrażarce) rozwałkować na placek wielkości spodu blachy. Na to położyć połówki śliwek - jedna przy drugiej skórką do dołu. Ubić pianę z białek z dodatkiem cukru pudru. Rozsmarować ją na śliwkach. Na pianę zetrzeć na tarce schłodzoną drugą część ciasta. Piec około 45 minut w temp. 175°C. Po przestudzeniu oprószyć cukrem pudrem.