Gryczany budyń

Kasza gryczana, to składnik dań kuchni polskiej od pradawnych czasów. Wytwarzana jest z jednorocznej rośliny - gryki zwyczajnej, zwanej też hreczką albo poganką. Nasiona gryki podobne są do nasion buka. Po przerobieniu ich na kaszę, często się je praży, gdyż podczas tego zabiegu na ziarenkach kaszy powstaje brunatna skórka. Zapobiega ona pękaniu ziaren poczas gotowania. Inaczej kasza zbyt szybko by się ugotowała, a wręcz rozgotowała.  

Mnie od dawna korciło, by przygotować gryczany budyń. Jestem zadowolona z efektu. :-)

Budyń gryczany

500 ml mleka

1 laska wanilii

65 g + 30 g masła

180 g prażonej kaszy gryczanej

4 żółtka, 4 białka

80 g cukru

100 g suszonych żurawin

skórka starta z cytryny

kwaśny, domowy dżem (u mnie z owoców pigwowca i pomarańczy)

Mleko zagotowuję z laską wanilii. Następnie dodaję 60 g masła, rozpuszczam je w mleku. Wsypuję kaszę i gotuję dotąd, aż kasza zgętnieje. Często mieszam. W tym samym naczyniu wstawiam ją do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Piekę pod przykryciem przez 15 minut. Masę studzę.

Białka ubijam na sztywną pianę. Żółtka miksuję z cukrem na gęsty krem. Do ostudzonej kaszy dodaję krem z żółtek, żurawiny, skórkę cytryny, całość dokładnie mieszam. Na koniec dodaję pianę z białek, mieszam, wyrównuję wierzch. Układam płatki masła.

Budyń piekę w 180 stopniach przez ok. 25 minut.

Podaję z dodatkiem dżemu.

Przepis bierze udział  w akcji Gotujemy po polsku zorganizowanej przez serwis Blogizpierwszegotłoczenia.pl

* źródło - "Culinaria. Kuchnie Europy." wyd. Konemann