Fale Dunaju
Fale Dunaju znam od dawna, bo moja mama często je robiła, ale sama robiłam je pierwszy raz. Zwykle to ciasto było dla mnie zbyt słodkie, może mama robi je trochę inaczej. Ja skorzystałam z przepisu zamieszczonego na blogu Moje Wypieki Dorotki. Ciasto wyszło bardzo smaczne i wcale nie za słodkie. Mojemu Ukochanemu smakowało, bo jest mokre, warstwowe i z owocami :) U mnie warstwy się niestety troszkę złączyły i budyń postanowił lekko zmieszać się z czekoladą, ale i tak nam smakowało. Nawet mój Synek, który rzadko jada ciasta, zjadł z przyjemnością ostatni kawałeczek. Ciasto niezbyt reprezentacyjne wyszło, więc wybaczcie jego wygląd. Zapewniam jednak, że było pyszne :)
Składniki na ciasto:
*3 jajka
*150g cukru
*150ml oleju
*150ml mleka
*2 szklanki mąki
*3 łyżeczki proszku do pieczenia
*2 łyżki kakao
*2 łyżki mleka
*350g wiśni (mogą być z kompotu lub mrożone albo jak u mnie - świeże)
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać stopniowo cukier, dalej ubijając. Dodać żółtka i nadal ubijać. Po ubiciu wlewać powoli olej i nadal ubijać. Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać i dodawać ją do ciasta na przemian z mlekiem. Cały czas miksować.
Ciasto podzielić na pół. Do jednej części dodać kakao i 2 łyżki mleka, wymieszać.
Do blaszki o wymiarach 33x20 cm (ja miałam troszkę większą, może dlatego ciasto tak wygląda) wyłożonej papierem do pieczenia wyłożyć jasne ciasto, na górę ciemne , a na wierzch wiśnie.
Piec około 30 minut w temperaturze 180 stopni C. Wystudzić/
Składniki na krem:
*400ml mleka
*budyń waniliowy w proszku (40g)
*1 opakowanie cukru waniliowego (16g)
*2 łyżki cukru
*2 łyżki soku z cytryny
*250g masła w temperaturze pokojowej
Ponadto:
*200g czekolady gorzkiej
*70g masła
Do garnka wlać mleko, wsypać proszek budyniowy i cukier. Wszystko wymieszać na jednolitą masę, zagotować na małym ogniu, cały czas mieszając. Jak budyń zgęstnieje, zdjąć z palnika, przykryć folią spożywczą (by nie było kożucha). Odstawiać do odtudzenia.
Masło zmiksować na jasną, puszystą masę. Powoli, po łyżce dodawać ostudzony budyń i cały czas miksować. Dolewać stopniowo sok z cytryny, miksować.
Na ostudzone ciasto wyłożyć krem budyniowy, wstawić do lodówki by się ochłodził i stężał.
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej razem z masłem, wymieszać do gładkości. Rozsmarować na schłodzonej masie budyniowej. Odczekać aż czekolada stężeje.
Smacznego :)
