Domowe wafle-andruty
Przepis nie jest ani orginalny ani zbyt wyszukany i zna go zapewne wielu z Was ,ale jak smakuje!To naprawde slodki powrot do przeszlosci.Z przyjemnoscia odkurzylam ten stary,przeze mnie calkiem juz zapomniany przepis,ktory budzi tyle milych wspomnien,Naprawde nie pamietam kiedy ostatni raz jadlam domowe wafle,to bylo tak dawno temu....Podobnych przepisow widzialam wiele.U mnie dodatkowo wystepuje warstwa przelozona dzemem,najlepiej o lekko kwaskowatym smaku,ktora swietnie przelamuje slodycz wafla.Zapraszam na waflowa uczte!
Skladniki:
1 opakowanie wafli
1 kostka masla
1 szklanka cukru (dalam trzcinowy)
2 szklanki mleka w proszku
2-3 lyzki kakao
1/2 wody lub szklanki mleka
1/2 sloika ulubionego dzemu
Wykonanie:
- w garnku umiescic mleko,maslo i cukier.Podgrzewac do rozpuszczenia masla i cukru
- przesiac przez sitko kakao,wymieszac i zagotowac
- przesiac przez sitko mleko w proszku i dokladnie wymieszac do uzyskamia jednolitej masy
- lekko przestudzona masa smarowac wafle ,tak by wypelnic wszystkie zaglebienia wafla.Nie nakladac za duzo masy,bo nadmiar przy prasowaniu po prostu wyplynie.Druga warstwe posmarowac ulubionym dzemem.Najlepiej sprawdza sie tu wszystkie kwaskowate dzemy.Masa przelozyc reszte wafli
- przelozony wafel obciazyc deska kuchenna i pozostawic na 1-2 godziny,by warstwy sie zespolily.Wafla pokroic w pasy,nastepnie ukosnie w romby.Najlatwiej zrobic to przy pomocy noza pilki.Najlepiej smakuja na drugi dzien.
