Chleb pszenno - żytni

                               Jak ja się cieszę! :) Zrobiłam kolejny chlebek na zakwasie !:) Cały czas pilnuję mojego zakwasu, dokarmiam go, pielęgnuję, a on ładnie pachnie, ładnie bąbelkuje i posłużył mi do upieczenia tego pysznego chlebka. Technolog piekarstwa w postaci mojej mamy pochwalił mój zakwas mówiąc, że jest ładny i pachnący. Mama jest ze mnie dumna i ja troszkę z siebie też, muszę jakoś nieskromnie powiedzieć;) Bo ten chlebek naprawdę jest pyszny! I bochenek wyszedł mi dość dobrze i ma takie fajne pęknięcie, które mnie w nim urzekło :) Chłopakom moim kochanym bardzo smakuje, co mnie jeszcze bardziej cieszy i sprawia, że radosna chcę piec chlebki jak najczęściej. Jestem szczęśliwa! :) Skąd mam tę radość i energię? - zapytała mnie niedawno Siostra. Ze słońca, kochani, ze słońca! :) Bo... wszystko co robimy zależy od słońca...

Za przepis dziękuję Lisce :)

Zaczyn:

*360g mąki żytniej chlebowej (typ 720)

*300g wody

*20g zakwasu żytniego

Ciasto właściwe:

*230g mąki żytniej

*300g mąki pszennej

*400g wody

*1 płaska łyżeczka soli morskiej (jeśli używamy soli zwykłej, należy dać jej mniej)

*3g drożdży suszonych instant (=1 łyżeczka), używam drożdży DrOetkera

*zaczyn

Wykonanie:

Wieczorem przed pójściem spać: składniki zaczynu wymieszać w misce. Nie miksować, chodzi tylko o to, żeby wszystko się połączyło. Miskę przykryć ściereczką i zostawić na 12-16 godzin.

Następnie: dodać do zaczynu wszystkie pozostałe składniki. Wymieszać dokładnie - można mikserem,ale nie za długo, około 5 minut - by składniki się połączyły. Zostawić pod przykryciem na ok. 30-60 minut.

Ciasto przełożyć do formy wysmarowanej olejem słonecznikowym (ja wysmarowałam keksówkę oliwą) i posypaną otrębami żytnimi (ja posypałam płatkami owsianymi). Wierzch chleba spryskałam oliwą. Pozostawić do wyrośnięcia na 50-60 minut.

Nagrzać piekarnik do 230 stopni C.

Wyrośnięte ciasto można posypać nasionami, ja posypałam mąką. Wstawić do piekarnika. Po 15 minutach zmniejszyć temperaturę do 220 stopni C. Jeśli chleb się szybko zrumieni można przykryć folią aluminiową. Dopiec 30-40 minut.

Po upieczeniu wyjąć z blaszki i dokładnie wystudzić. Nie kroić gorącego !

Smacznego :)