Chleb cebulowy
Od kiedy zrobiłam cebulowe bułeczki, które okazały się być niewyobrażalnie pyszne, robiłam je jeszcze kilkanaście razy. Czasem w formie pierwotnej, a kilka razy jako bagietkę, czy ciabattę. Za każdym razem robią wielkie zamieszanie na stole, wspaniale je się grilluje i pakuje w papierową torebkę jako prezent, gdy idzie się w gościnę.
Tym razem smażoną cebulkę postanowiłam przemycić do prostego chleba pszennego. Jest on niezwykle puszysty i delikatny, a zadziornego smaku dodaje mu słodkawo-słona cebulka, która została wcześniej podsmażona na maśle na złoto. Chyba nie muszę dodawać, że zapach chleba był obłędny? 
Wspaniale komponują się z nim ziołowe dodatki.
- 500 g mąki pszennej typ 650
- 270-280 ml letniej wody
- 2 łyżeczki suszonych drożdży instant
- 1,5 łyżeczki soli
- 2 średnie cebule
- łyżka masła
- łyżka oliwy
- liść laurowy
- szczypta soli, świeżo mielony pieprz
- Cebule kroimy w drobną kosteczkę. Wrzucamy na rozgrzaną patelnię z masłem i oliwą. Dodajemy pokruszony liść laurowy. Smażymy kilka minut, aż się zarumieni. Po koniec przyprawiamy solą i pieprzem.
- Do misy przesiewamy mąkę, dodajemy sól, drożdże oraz zawartość patelni.
- Powoli wlewamy letnią, lecz nie za gorącą wodę i wyrabiamy ciasto ręką lub mikserem przez kilka minut. Prawidłowo wyrobione ciasto powinno osiągnąć formę elastycznej kuli i odstawać od ręki.
- Formę o średnicy 10×22 cm wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy do środka ciasto, wyrównujemy wierzch. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na ok. 1h40-2h.
- Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Wkładamy formę z ciastem (ja wierzch posypałam odrobiną mąki i słodką papryką). Chleb pieczemy przez 30 minut, po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i dopiekamy jeszcze 10 minut.
- Chleb wyciągamy z formy i studzimy chwilę na kuchennej kratce.
- Ostudzony kroimy, a kromki smarujemy Smakowitą Pajdą z ziołami ogrodowymi.
