Brioszka

Jak ją sklasyfikować? Ani to chleb, ani do końca ciasto. Pewne jest jedno, że to coś unikatowego i wyjątkowego. To rodzaj słodkiego pieczywa, które mimo pokaźnej ilości masła i jajek w przepisie, po upieczeniu jest lekkie, delikatne niczym piórko, subtelne i przepyszne. Brioszka nie lubi pośpiechu. Trzeba pozwolić jej właściwie wyrosnąć. Jak to z ciastem drożdżowym, powinna podwoić swoją objętość. Odwdzięczy się puszystością. Można ją podawać zarówno ze słodkimi konfiturami, jak również z wytrawnymi dodatkami.

Składniki:
(na 1 foremkę o długości 20 cm)
200 g mąki pszennej typ 550
120 ml ciepłego mleka
1 jajko
7,5 g świeżych drożdży
20 g cukru
4 g soli
50 g roztopionego masła
do posmarowania wierzchu brioszki 1 jajko wymieszane z łyżką wody
Przygotowanie:
Ciepłe mleko mieszamy z cukrem, drożdżami i 1 łyżką mąki. Odstawiamy w ciepłe miejsce na około 10 minut, żeby drożdże "ruszyły".


Do przygotowanego zaczynu dodajemy jajko, mąkę, sól i zaczynamy wyrabiać ciasto. Zostawiamy je na 15 minut, po czym ponownie zaczynamy wyrabiać i dodawać małymi porcjami masło. Wyrobione ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce (np piekarnik nagrzany do 30 stopni C) na około 60 minut. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.


Ciasto przekładamy na podsypany mąką blat, odgazowujemy i dzielimy na 8 równych części, z których następnie formujemy kulki i układamy w foremce wyłożonej papierem do pieczenia. Foremkę odstawiamy na około 60 minut do wyrastania.


Piekarnik nagrzewamy do 170-175 stopni C. Brioszkę smarujemy z wierzchu jajkiem wymieszanym z łyżką wody. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 30-40 minut.