Wegański eton mess na Dzień Matki Karmiącej
Dla każdej matki, na przykład też matki-weganki, ale ze szczególnie ciepłym uśmiechem dla wszystkich mam, które nawet w swoim dniu nie mogą sobie dogodzić prawdziwym eton messem, bo karmią małego alergika. Eton mess to niestety jeden z moich ulubionych deserów. Niestety, bo kaloryczny skurczybyk. Ten wegański też fit nie jest. Ale w końcu matka karmiąca potrzebuje kalorii prawda? A ja, jako że już od dawna nie karmię, jak zjem, to gdzieś wyskaczę i tyle.
Weźmy:
kilka bez wegańskich
puszkę mleka kokosowego bez dodatków
szklankę dozwolonych owoców*
Mleko kokosowe mocno schłodzić. Otworzyć puszkę, zlać płyn z wierzchu (zachować), a "śmietanę" ubić tak jak normalną, dodając nieco płynu, gdyby śmietana była zbyt zwarta. W szklance układać warstwami lekko pokruszone bezy, bitą śmietanę oraz owoce i natychmiast podawać.
*na zdjęciu są truskawki, ale bardzo dobrze smakowo wypadają tu maliny