Sernik z trzema czekoladami
Długo zastanawiałam się nad wyborem sernika na święta, gdyż szukałam jakiegoś niecodziennego, wyróżniającego się przepisu. I w końcu trafiłam na taki przepis na blogu Kuchnia nad Atlantykiem - sernik z trzema czekoladami. Warstwy serowe nie wyszły mi co prawda tak idealnie równe, jak u Autorki przepisu - trzeba NAPRAWDĘ bardzo ostrożnie nakładać kolejne warstwy - ale i tak sernik prezentuje się ładnie i smakuje wybornie. Najbardziej smakuje mi warstwa z białą czekoladą :)
Składniki (na tortownicę 23 cm):
Spód:
150 g czekoladowych herbatników
50 g (ok. 3 łyżek) miękkiego masła
Masa serowa:
1 kg gęstego serka homogenizowanego typu quark (20% tłuszczu) - użyłam serka twarogowego do wypieków
150 g cukru
25 g (ok. 3 łyżek) skrobi kukurydzianej - zamieniłam na mąkę ziemniaczaną
4 jajka
150 ml kwaśnej śmietany (20% tłuszczu)
1 łyżka ekstraktu z wanilii
100 g ciemnej czekolady
100 g mlecznej czekolady
100 g białej czekolady
4 łyżki słodkiej śmietanki (minimum 15% tłuszczu)
Ciastka zmiksuj z masłem (ja utłukłam ciastka wałkiem w misce na drobny pył, potem wlałam roztopione masło i wymieszałam). Gotową masę włóż do tortownicy wyłożonej folią aluminiową lub papierem do pieczenia i ubij dnem szklanki. Wstaw tortownicę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i podpiekaj 10-12 minut. Następnie wystaw do ostygnięcia.
Ser zmiksuj z cukrem i skrobią, następnie dodaj jajka, ekstrakt waniliowy i śmietanę. Podziel masę na trzy równe części (jak widać, moje nie były idealnie równe). Czekolady rozpuść w osobnych miseczkach, dodając po 1 łyżce śmietanki do czekolady mlecznej i białej, i 2 łyżki do czekolady ciemnej. Rozpuszczone czekolady dodawaj po kolei do poszczególnych części masy serowej i miksuj, następnie wylewaj na ostudzony spód w kolejności: czekolada biała, mleczna i gorzka. Sernik wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Po 15 minutach zmniejsz temperaturę do 160 stopni i piecz jeszcze przez 60 minut.
Sernik zostaw w piekarniku, aż całkowicie ostygnie (Autorka radzi zostawić uchylone drzwiczki od pieca), a następnie potrzymaj kilka godzin w lodówce.
Wszystkim Czytelnikom mojego bloga oraz wszystkim zaglądającym życzę na te Święta wszystkiego najlepszego!!! Dużo słońca, pogody, rozkoszy kulinarnych, ale także odnowy duchowej :)
