Sałatka z pieczonymi batatami
Lekka sałatka z dodatkiem pieczonych batatów. Idealna na kolację czy jako sałatka do pracy.
Ja tym razem wykorzystałam jednego ziemniaka, ale można dać dwa bataty, będzie jeszcze lepiej i nieco bardziej treściwie.
na 3-4 porcje:
- 1-2 bataty
- 1 op. roszponki
- 1 jabłko
- 1-2 garście suszonej żurawiny
- 1-2 garście orzechów (pekan, laskowe, włoskie lub nerkowce)
- 1/2 op. sera sałatkowego (feta, favita)
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżeczka syropu klonowego
- zioła prowansalskie/oregano
- sól, pieprz
Sos:
- 2 łyżki octu jabłkowego
- 1 łyżka syropu klonowego/miodu
- 1 łyżka musztardy np sarepskiej
- 1/3 szkl. oliwy
- sól, pieprz
Obrane bataty kroimy w kostkę. Polewamy je 1-2 łyżkami oliwy, 1 łyżeczką syropu klonowego i oprószamy ziołami prowansalskimi/oregano oraz solą i pieprzem. Wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na około 20-25 minut (do miękkości!).
W słoiczku umieszczamy składniki sosu, potrząsamy do połączenia. Doprawiamy solą oraz pieprzem do smaku.
Z jabłka usuwamy gniazdo nasienne, kroimy na cienkie półplasterki.
Ser sałatkowy kroimy w kostkę.
Roszponkę myjemy, osuszamy. Rozkładamy na 3-4 talerzach, na których będziemy serwować sałatkę. Na roszponce rozkładamy upieczone bataty, jabłko oraz ser sałatkowy. Całość posypujemy orzechami i suszoną żurawiną. Skrapiamy przygotowanym dressingiem.