Orzechowe pierścienie

Dziś chciałam Wam pokazać ciekawy przepis na ptysie inaczej. Inaczej, gdyż kremem nie jest bita śmietana ani krem karpatkowy, tylko pyszna masa orzechowa. Myślę, że podobnie jak orzechy laskowe można wykorzystać migdały bądź każde inne orzechy, np. pistacje niesolone, ale laskowe mają w sobie taki jakiś smak… może smak dzieciństwa… Trzeba tylko pamiętać, że przy wyciskaniu ciasta na pierścienie trzeba je robić dość grube, żeby można je było przekroić bez uszkodzenia. Moje niektóre pierścienie wyszły zbyt wąski i niestety kruszyły mi się przy krojeniu. Jeśli boicie się tego, to można zrobić normalne ptysie. Przepis pochodzi z segregatora „Wypieki ze smakiem” skompletowanego i podarowanego mi przez moją kochaną świekrę. Przepis dodaję do akcji „Ptysiowo”

Składniki (na 8-10 sztuk):

• 100 g masła lub margaryny
• 300 ml wody
• 180 g mąki
• 3 jajka

Składniki na nadzienie:

• 100 g orzechów laskowych
• 3 łyżeczki żelatyny
• 350 g mleka
• 4 żółtka
• 80 g cukru
• 200 ml śmietany kremówki

Wykonanie:

Masło lub margarynę rozpuścić w wodzie, dodać mąkę. Mieszać łyżką drewnianą, aż masa zacznie odchodzić od dna garnka. Gotową masę odstawić do ostygnięcia. Po tym czasie wbijać po jednym jajku dokładnie mieszając, tak aby wtłoczyć do ciasta jak najwięcej powietrza. Z ciasta wyciskać okręgi (lub dowolne inne kształty) i piec w rozgrzanym do 200 stopni C piekarniku ok. 30 minut.

Orzechy posiekać i uprażyć na suchej patelni. Żelatynę namoczyć w małej ilości wody i odstawić do napęcznienia. Orzechy zagotować z mlekiem, zdjąć rondelek z ognia i dodać żelatynę – dokładnie wymieszać. Utrzeć żółtka z cukrem, ubić śmietankę. Połączyć wszystkie części masy i wstawić do lodówki do lekkiego stężenia. Ilość żelatyny w tym przepisie jest idealna, masa nie jest zbyt sztywna, jest delikatna. Taką lekką stężałą masą należy przełożyć ptysie. Pierścienie dekorować roztopioną czekoladą lub tak jak ja, cukrem pudrem i kakao. Pycha.