Kolorowa babka na białkach
Idealny sposób na wykorzystanie nadmiaru białek, które zostały po pączkach i faworkach to prosta i pyszna babka. Ja najczęściej z białek przygotowuję Bezę Pavlovą, która wszyscy uwielbiamy, ale po tłustoczwartkowym obżarstwie zwyczajnie nie miałam na nią ochoty i dlatego upiekłam kokosanki, a z reszty białek przygotowałam tą babkę, która dzięki kolorowym warstwom wygląda bardzo efektownie.
Jeżeli jeszcze do jej pieczenia użyjecie takiej formy silikonowej to efekt wow murowany, ta forma poza tym, że nadaje babce ciekawy i elegancki kształt to dodatkowo nie wymaga natłuszczania i smarowania.
Składniki:
- 6 białek
- 3/4 szklanki cukru
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki wody
- 2 łyżki kakao
- 1 kisiel (użyłam żurawinowego)
- 1/3 szklanki maku
- szczypta soli
Białka ubijamy z solą na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodajemy stopniowo cukier i dalej ubijamy aż się rozpuści. Mąkę przesiewamy z proszkiem i dodajemy do białek i delikatnie ale dokładnie mieszamy. Dodajemy olej oraz wodę i ponownie mieszamy.
Gotowe ciasto dzielimy na 4 równe części, do jednej dodajemy łyżkę mąki pszennej i mieszamy, do drugiej kisiel, do trzeciej kakao, a do czwartej mak. Wszystkie składniki wylewamy kolejno do formy do babki (uprzednio posmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą, chyba, że używacie silikonowej), lub keksówki. Kolejność warstw niech będzie taka jak się Wam podoba. Ja zaczęłam od białej, dalej ta z kisielem, makiem i na końcu kakaowa.
Pieczemy 40 minut w 180 st. C do tzw. suchego patyczka
