Gulasz wołowy z makaronem
To bardzo proste, niezbyt pracochłonne danie na zimne dni.
Wszystko się wrzuca do jednego garnka, długo gotuje i doprawia do smaku. Za każdym razem to danie może smakować inaczej - wystarczy dodać innych przypraw albo zamiast wołowiny dać jagnięcinę albo wymieszać wołowinę z wieprzowiną.
Ja tym razem zrobiłam tak:
ok 1,5 kg pręgi wołowej
3 cebule
4-5 ząbków czosnku
sól, oregano, pieprz
olej do smażenia
2 puszki pomidorów - posiekanych i bez skóry
około szklanki średniej wielkości makaron u - na przykład kolanka, świderki...
W garnku z grubym dnem rozgrzałam olej i wrzuciłam posiekaną cebulę oraz posiekany czosnek. Posoliłam odrobinę i zeszkliłam. Do tego wrzuciłam mięso i podsmażyłam aż przestało być czerwone. Następnie dodałam oregano, mielonego pieprzu i pomidory. Doprowadziłam do wrzenia - zamieszałam - zmniejszyłam ogień i gotowałam powoli około półtorej godziny. Pomidory muszą się rozpaść, cebula też a mięso musi być miękkie - czasem wystarczy półtorej godziny a czasem trzeba jeszcze z godzinkę dusić. Kiedy mięso będzie już miękkie dorzucam suchy makaron i ewentualnie dolewam wody (makaron wchłonie część płynu). Gotuję aż makaron będzie miękki. Można też doprawić do smaku większa ilością oregano, sola i pieprzem. Albo dodać inne przyprawy - w zależności od gustu :-)
No i to w zasadzie wszystko.
Gotowe.
Wszystko się wrzuca do jednego garnka, długo gotuje i doprawia do smaku. Za każdym razem to danie może smakować inaczej - wystarczy dodać innych przypraw albo zamiast wołowiny dać jagnięcinę albo wymieszać wołowinę z wieprzowiną.
Ja tym razem zrobiłam tak:
ok 1,5 kg pręgi wołowej
3 cebule
4-5 ząbków czosnku
sól, oregano, pieprz
olej do smażenia
2 puszki pomidorów - posiekanych i bez skóry
około szklanki średniej wielkości makaron u - na przykład kolanka, świderki...
W garnku z grubym dnem rozgrzałam olej i wrzuciłam posiekaną cebulę oraz posiekany czosnek. Posoliłam odrobinę i zeszkliłam. Do tego wrzuciłam mięso i podsmażyłam aż przestało być czerwone. Następnie dodałam oregano, mielonego pieprzu i pomidory. Doprowadziłam do wrzenia - zamieszałam - zmniejszyłam ogień i gotowałam powoli około półtorej godziny. Pomidory muszą się rozpaść, cebula też a mięso musi być miękkie - czasem wystarczy półtorej godziny a czasem trzeba jeszcze z godzinkę dusić. Kiedy mięso będzie już miękkie dorzucam suchy makaron i ewentualnie dolewam wody (makaron wchłonie część płynu). Gotuję aż makaron będzie miękki. Można też doprawić do smaku większa ilością oregano, sola i pieprzem. Albo dodać inne przyprawy - w zależności od gustu :-)
No i to w zasadzie wszystko.
Gotowe.
