A może pomidorowo - czosnkowa? Pyszna, esencjonalna, bardzo aromatyczna. Przepis znalazłam na blogu Chilli Bite i prawie nic w nim nie zmieniłam, nie miałam jedynie cytryny, więc nie dodałam skórki cytrynowej. Lubię czosnek, ale jego ilość w tej zupie jest zatrważająca, więc pierwszy raz zrobiłam tę zupę z połowy porcji, ale już następnym razem zrobię jej o wiele więcej:)
Sprawia wrażenie nieco jesiennej zupy (może to przez ten kolor...), ale tak naprawdę jest doskonała na każdą porę roku – jest zarazem sycąca i rozgrzewająca, a przy tym lekka i niskokaloryczna. Polecam :)