Brokułowa zupa-krem z serem pleśniowym
Garnek tej zupy zjedliśmy na raz, za jednym posiedzeniem. To chyba dobrze o niej świadczy.
Okazało się, że nawet często niechętni warzywom mężczyźni mogą jeść brokuły, aż im się uszy trzęsą :)
Zupa gotowa w kilkanaście minut, naprawdę wyjątkowo dobra. W sam raz na rozgrzewkę np. po sylwestrowej zabawie!
Brokułowa zupa-krem z serem pleśniowym Składniki- brokuły - 500 g, mrożone
- cebula - 1 szt
- czosnek - 1 ząbek
- ziemniaki - 2 szt
- bulion - ok. 500 ml
- serek kozi - 3 łyżki (miękki)
- kolendra - 1/4 łyżeczki
- sól, pieprz - do smaku
- oliwa - ok. 2 łyżek, do smażenia
- ser pleśniowy - ok. 100 g
- orzechy piniowe - do podania, opcjonalnie
Na oliwie (ja użyłam czosnkowej z chili) zeszklij drobno posiekaną cebulę i czosnek. Zalej bulionem, dodaj różyczki brokuła i pokrojone w kostkę (obrane) ziemniaki oraz kolendrę. Gotuj warzywa do miękkości.
Dodaj serek, zmiksuj na aksamitny krem, w razie konieczności dolej odrobinę więcej bulionu/wody. Przypraw solą, pieprzem.
Na wierzch gorącej zupy połóż kawałki sera i uprażone na suchej patelni orzechy. Skrop oliwą.