Bardzo lubię patrzeć jak skwarki skwierczą, jak szkli się cebulka. A później obserwować jak bieleje wlany do miseczek. Kromka świeżego chleba ze smalcem przywołuje wspomnienia ferii u Babci.
W sieci jest sporo różnych przepisów ze świeżymi i suszonymi grzybami..u mnie dziś ze świeżymi, ale zrobię jeszcze kiedyś z suszonymi..Ilość składników dowolna...u mnie w sumie jak zawsze "na oko"..no i smalczyk zrobił mąż, ja tylko od czasu zamieszałam łyżką na patelni hihi..