Zapraszam zatem na smaczną, zawiesistą i bardzo sycącą zimową zupę ze skorzonerą w roli głównej. Kremową konsystencję zupy przełamuje chrupiąca marchewka i pestki dynii.
Dziś przedstawiam kolejny pomysł na dodatek do dania głównego w zastępstwie wysłużonych ziemniaczków. Coraz popularniejsza ostatnio skorzonera, w formie śmietankowego puree, z pewnością świetnie sprawdzi się z mięsami jak i z rybami.
Dla niektórych smak ich przypomina szparagi, choć nam bardziej pietruszkę:-) Jedliśmy go po raz pierwszy i podałam go najprościej jak się da, czyli tylko polanego stopionym masłem. Najbardziej znaną formą jest okraszenie go bułka tartą. Na pewno będę eksperymentować i kombinować jego podanie:-)