Przepis zaczerpnęłam z blogu Lemontea, lecz nieco go zmodyfikowałam.Wyszedł rewelacyjnie - w sam raz na szybki obiad, wystarczy tylko podsmażyć mięso, co też dziś zrobiłam i z 10 słoików zostało 9.
To jest pyszny dżemik. Jeden z najlepszych jakie jadłam. Takie połączenie przecież nie może być inne, prawda? Smak bananów i czekolady wspaniale się ze sobą łączy. Idealnie pasuje do naleśników, sprawdziłam:) Przepis znalazłam u Komarki, a dżemik robiła także niedawno także Abbra. Z podanych składników wychodzi 1 mały słoiczek (jak na zdjęciu). Nie wiem, jak Wy, ale ja ten dżem zrobię ponownie;)
Jestem nią zachwycona. Reszta domowników zresztą też. Jest znakomitym dodatkiem do naleśników, lodów, deserów i chrupkiego pieczywa. Bardzo prosta w przygotowaniu. Powinna się znaleźć w każdej spiżarni.