Frużelina wiśniowa
„Dużo o niej słyszałam, ale jakoś nie miałam do niej przekonania. W tym roku jednak postanowiłam się z nią zmierzyć. Przejrzałam kilka przepisów w internecie i w końcu zrobiłam swoją wersję. Muszę powiedzieć, że to był świetny pomysł. Jestem nią zachwycona. Reszta domowników zresztą też. Jest znakomitym dodatkiem do naleśników, lodów, deserów i chrupkiego pieczywa. Bardzo prosta w przygotowaniu. Powinna się znaleźć w każdej spiżarni. Podaną w przepisie ilość mąki ziemniaczanej należy traktować orientacyjnie, bowiem zależna jest od tego jak dużo soku mają wiśnie. Moje wiśnie były też dość kwaśne, stąd taka ilość cukru.”
Frużelina wiśniowa (przepis własny)
Składniki:
4 słoiczki o poj. 350ml
1kg wydrylowanych wiśni
0,5kg cukru żelującego 1:1 Diamant
sok z 1 cytryny
2,5 łyżeczki skrobi ziemniaczanej
50ml zimnej wody
Wiśnie wsypujemy do rondla. Dodajemy sok z cytryny i zasypujemy cukrem żelującym. Odstawiamy na 4 godziny. Następnie stawiamy rondel na małym ogniu i mieszając doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na średnim ogniu 4 minuty. W tym czasie mieszamy skrobię ziemniaczaną z wodą, dodajemy dwie łyżki soku wiśniowego z rondla z wiśniami i całość dokładnie mieszamy. Przelewamy do rondla i cały czas mieszając ponownie doprowadzamy do wrzenia. Gdy masa zgęstnieje przekładamy ją do suchych wyparzonych słoików i mocno zakręcamy. Frużelina powinna mieć półpłynną konsystencję. Jeżeli planujemy przechowywać ją dłużej dobrze jest słoiki zapasteryzować przez 20 minut.