Znowu posiałam gdzieś linka do przepisu , a natknęłam się na niego nie więcej niż kilka tygodni temu (przynajmniej tak mi się wydaje). Właścicielkę bloga (tyle zapamiętałam) proszę o kontakt :-)
W misce rozmieszać serek mascarpone z mlekiem, rozpuszczona czekoladą i żółtkami. Dodać mąkę, proszek do pieczenia i sól. Delikatnie mieszać na puszystą masę. Na koniec dodać pianę ubitą z białek. Smażyć na suchej patelni po minucie z każdej strony. Podane zostały polane słodka śmietanką i tartą czekoladą.
W ten sposób udało mi się zagospodarować trochę produktów i nic się nie zmarnowało. Później przypomniało mi się, że robiłam już kiedyś babeczki bananowe . Jest jednak trochę inaczej bo tym razem użyłam wyłącznie mąki pszennej pełnoziarnistej